
dama wśród rycerzy
Architektura jest bezkresnym królestwem, które jak każde inne musi mieć swoją królową. Przez prawie trzy dekady koronę w tym wyrafinowanym świecie bezapelacyjnie dzierżyła Zaha Hadid, a realizowane przez nią projekty ukazują, iż były to rządy światłe, nowoczesne i na wskroś doskonałe.
Jak wyglądała jej droga do władzy i prestiżu? Zaha Hadid, córka polityka i artystki przyszła na świat w 1950 roku w Iraku. Pierwszym obranym przez nią kierunkiem była matematyka na uniwersytecie w Bejrucie, lecz już w 1972 roku jej plany skoncentrowały się na architekturze a drogi zaprowadziły do jednej z londyńskich uczelni. Nie była to jednak pochopna decyzja, gdyż zainteresowanie budownictwem zakiełkowało w niej już w dzieciństwie, kiedy wraz z rodzicami zwiedzała starożytne ruiny sumeryjskich miast.
Zaha nie była tylko pilną studentka. Była wizjonerką, przełamywała utarte schematy i wychodziła poza ramy. Jej śmiałe projekty niemal od razu zaskarbiły jej uznanie w oczach profesorów, którzy zaproponowali jej posadę w swoim holenderskim biurze. Obrotna i pewna siebie młoda architektka zdobywała kontakty, szlifowała umiejętności i po trzech latach spędzonych w biurze swoich uniwersyteckich mistrzów, w 1980 założyła swoje własne i to nie byle gdzie, bo jak na królową przystało w samym sercu Londynu.
Lata 80., upłynęły architektce pod znakiem nagród na międzynarodowych konkursach, które co prawda rozsławiły jej nazwisko, lecz nie wiązały się z realizacją projektów – najczęściej ze względu na zbyt kosztowne rozwiązania. W tym czasie Zaha rozwijała się także jako wykładowca na uczelniach w Londynie, Cambridge, Homburgu czy Nowym Jorku. Prawdziwy sukces przyszedł dopiero w roku 1993 wraz z realizacją remizy fabryki Vitra w niemieckim Weil am Rhein. Pierwszy, znaczący projekt zrealizowany przez architektkę ukazuje jej unikatowy styl, oparty na dekonstruktywizmie – rozczłonkowaniu formy, zaburzeniu konstrukcji i (pozornemu) wrażeniu chaosu.
Oryginalne i niebanalne projekty Zahy Hadid, to zabawa formą, konstrukcją i kształtem w połączeniu z kobiecą finezją i futurystycznym sznytem. Swoimi realizacjami architektka jasno dawała do zrozumienia – niemożliwe nie istnieje, a to co pobudzało jej artystyczne wizje to wyznaczone dotąd granice i chęć ich przekroczenia. W swych pracach nie ograniczyła się jedynie do budynków lecz projektowała także wyposażenie wnętrz a nawet luksusowe jachty.
Dokonania Hadid naruszyły męską dominację w świecie architektury. W 2004 roku, jako pierwsza kobieta została wyróżniona, przyznawaną od 1979 roku (sic!) prestiżową nagrodą Pritzkera. Natomiast w 2012 roku sama Królowa Elżbieta II nadała jej miano Damy Komandor Orderu Imperium Brytyjskiego. Ta jedna z najjaśniejszych gwiazd na architektonicznym firmamencie zgasła nagle w 2016 roku pozostawiając po sobie wspaniałe dzieła, prężnie działające biuro i ogromną pustkę.