Subscribe elementum semper nisi. Aenean vulputate eleifend tellus. Aenean leo ligula, porttitor eu, consequat vitae eleifend ac, enim. Aenean vulputate eleifend tellus.

[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]

Subscribe elementum semper nisi. Aenean vulputate eleifend tellus. Aenean leo ligula, porttitor eu, consequat vitae eleifend ac, enim. Aenean vulputate eleifend tellus.

[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]

Blog

mr. big

Seks, przyjaźń, moda i Nowy Jork: tak w skrócie opisać można fabułę „Seksu w wielkim mieście” – kultowego serialu, o którego powrocie od miesięcy huczą media na całym świecie. Choć miłosne perypetie czterech przyjaciółek mogą wciągać, nas najbardziej zachwyca klimat tytułowego miasta. Dziś przemierzymy Nowy Jork niczym Carrie, lecz ona zrobiłaby to w szpilkach od Manolo Blahnika, z egzemplarzem Times’a pod pachą i aromatyczną kawą ze Starbucksa w dłoni. 

„Dawno temu była sobie wyspa, paru Holendrów, Indian i trochę paciorków. Z tych paciorków wyrosły parowce, wieżowce, Wall Street, elektryczność, Wyspa Ellis, drużyna Yankeesów, Central Park, targi EXPO, Broadway, budynki Chryslera i Studio 54…”. Te słowa otwierają drugą filmową kontynuację serialu. A jak ma się to do rzeczywistości? W XVII wieku obecny Nowy Jork był Nowym Amsterdamem, a tam gdzie teraz stoją drapacze chmur, kiedyś mieścił się ważny holenderski ośrodek handlu bobrzym futrem. Miasto rozwijało się szybko i w kolejnych stuleciach było utopijnym celem imigrantów z całego świata. Ludzie napływali, NY się rozwijał, powstawały nowe inwestycje, a architektoniczna tkanka miasta zmieniała się dynamicznie, stając się jednocześnie inspiracją dla twórców i tłem dla ich realizacji. 

Jaką rolę w słynnym serialu odegrał Nowy Jork? Bohaterki, jak na miłośniczki mody przystało, często zaglądały na rozsławioną Piątą Aleję pełną salonów najlepszych projektantów czy drogich restauracji tuż obok zabytkowego Hotelu Plaza. Przy tej samej ulicy mieści się monumentalna Nowojorska Biblioteka, w której Carrie planowała swoje wielkie wesele. Poranny jogging – oczywiście w samym centrum Manhattanu wśród zieleni Central Parku. Kiedy przyjaciółki wybierały się na wernisaż, kierowały się do słynącej z artystycznej aury dzielnicy SoHo, a kiedy  w planach miały bardziej teatralną rozrywkę, udawały się na rozświetlony neonami i reklamami Broadway. 

Wbrew pozorom w tej ośmiomilionowej metropolii nie brakuje zielonych oaz, jak choćby Bryant Park, który przez wiele lat gościł pokazy nowojorskiego tygodnia mody. Nowy Jork to pięć dzielnic rozłożonych na trzech wyspach, dlatego w mieście tak kluczową rolę pełnią mosty, na przykład ikoniczny Most Brookliński. To, z czym najbardziej kojarzymy miasto zwane Wielkim Jabłkiem, jest las wieżowców, pod którymi kłębią się żółte taksówki. W serialowych kadrach dostrzec możemy nie tylko wielkie dzieło Art Deco, jakim jest Empire State Building, ale też dwie wieże World Trade Center. I to one właśnie uzmysławiają nam jak wielka różnica czasu i doświadczeń dzieli miasto bohaterek „Seksu” od współczesności. 

Miasto, jego klimat i architektura towarzyszą nam na co dzień. Lecz mogą być też artystycznym tłem, inspiracją, uciechą, a na koniec pamiątką i symbolem utrwalonym chociażby w serialu o czterech przyjaciółkach kochających modę, miejskie życie i seks. 

  • Dla Nowojorczyków Central Parku odgrywa istotną ważną rolę. To tu uprawiają sport, spacerują, urządzają pikniki czy zwiedzają słynne ZOO. Założony w połowie XIX wieku ogromny kompleks z czasem zyskał dodatkowego znaczenia, jako spoiwo rozwarstwionego klasowo i kulturowo społeczeństwa.