Subscribe elementum semper nisi. Aenean vulputate eleifend tellus. Aenean leo ligula, porttitor eu, consequat vitae eleifend ac, enim. Aenean vulputate eleifend tellus.

[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]

Subscribe elementum semper nisi. Aenean vulputate eleifend tellus. Aenean leo ligula, porttitor eu, consequat vitae eleifend ac, enim. Aenean vulputate eleifend tellus.

[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]

Blog

własne gniazdko

Jak mówi mądre przysłowie „jak sobie człowiek pościeli, tak się wyśpi”. W przypadku architektów chciałoby się powiedzieć „jak sobie zaprojektuje, tak będzie mieszkał”. Dom własny architekta zyskuje dodatkową rangę stając się jego wizytówką i odbiciem idei. To projektant staje się jednocześnie inwestorem i największym krytykiem, jego wizji nie ograniczają już oczekiwania klienta, wyobraźnia może puścić więc wodze. Jak zatem mieszkają Ci, którzy tworzą oblicze współczesnej architektury? Czy ich prywatne przestrzenie są kwintesencją stylu znanego z ich publicznych dzieł?

Wielu architektów realizując swoje własne gniazdka zdaje się uciekać z przytłaczającej i przebodźcowanej miejskiej dżungli. Ich domy nie wzbogacają modnych, bogatych dzielnic pełnych rezydencji, lecz wyrastają na odludziu, gdzieś pomiędzy tropikalnymi lasami jak kapitalna realizacja architektki Liny Bo Bardi w São Paulo czy na górskim stoku jak wielokrotnie nagradzana „Arka Koniecznego” w Beskidach. W tych architektonicznych dziełach, pozornie kontrastujące ze sobą światy – nowoczesnego człowieka i dziewiczej natury – doskonale ze sobą współgrają. Na drugim biegunie postawić należy tych architektów, którzy swoje miejsce odnaleźli w miejskim zgiełku, czego przykładem jest David Chipperfield, którego dom to minimalistyczna blenda pośród berlińskich kamieniczek. 

Jednym z czynników, który skłania człowieka do podjęcia studiów architektonicznych jest miłość, szacunek i rodzaj sentymentu wobec dawnych budowli. Wśród adeptów tej sztuki nie brakuje zatem takich, którzy nie wznoszą od zera a wręcz odwrotnie. Oczarowani istniejącym już domem traktują go niczym płótno. Dobudowują, przekształcają i dodają swój charakter. Miejsce żyje, nowe łączy się ze starym. Nurt ten widoczny jest zarówno w willi Bohdana Pniewskiego, powstałej poprzez zaadaptowanie pałacyku z XVIII wieku jak i w nietuzinkowym domu Ricardo Bofill’ego, który z rozmachem rozgościł się w nieczynnej, ogromnych rozmiarów cementowni pod Barceloną.

Najpełniej jednak duszę architekta uwidacznia wnętrze jego domu. Minimalistyczna, zgodna ze sztuką zen przestrzeń w tokijskim domu Sheigeru Ban’a, tchnące tropikalnym klimatem pokoje w Mumbai Studio (domu Bijoy Jain), czy nowoczesny elegancki wystrój w domu Alberta Frey’a w Palm Springs. A to jedynie przykłady, które można mnożyć w nieskończoność. I choć nie jest to nic odkrywczego – ilu uznanych architektów tyle niepowtarzalnych domów, a każdy z nich mówi nam wiele zarówno o człowieku jak i o artyście. 

  • Lina Bo Bardi - Casa de vidro, São Paulo (Brazylia), 1949-1952