Subscribe elementum semper nisi. Aenean vulputate eleifend tellus. Aenean leo ligula, porttitor eu, consequat vitae eleifend ac, enim. Aenean vulputate eleifend tellus.

[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]

Subscribe elementum semper nisi. Aenean vulputate eleifend tellus. Aenean leo ligula, porttitor eu, consequat vitae eleifend ac, enim. Aenean vulputate eleifend tellus.

[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]

Blog

czas na herbatę

Herbata – nieodłączny towarzysz długich zimowych wieczorów z książką lub Netflixem, spotkań na pogaduchy z przyjaciółmi czy przerw w pracy. W Polsce wypijamy jej ponad 30,000 kilogramów* rocznie, a światowy lider herbacianego rankingu – Chiny – konsumuje ponad pół tony. Bez względu na to czy preferujecie czarną czy zieloną, w torebkach czy liściastą, z mlekiem czy z cytryną, zaparzcie kubek (a może filiżankę) ulubionej herbaty i rozsiądźcie się wygodnie by delektować się naszym przeglądem najciekawszej i najpiękniejszej ceramiki pochodzącej z kolebki herbaty – Dalekiego Wschodu.

Zagorzałym fanom napoju być może znane są jego na wpół fantastyczne początki. Jak głosi legenda, prawie 4,750 lat temu kilka liści z krzewu herbacianego wpadło do czarki z wrzątkiem jednego z mitycznych cesarzy Chin – Shennonga, który zachwycony orzeźwiającym smakiem naparu miał dać początek wielowiekowej tradycji jego picia. Fakty historyczne są jednak o wiele mniej romantyczne – w czasach dynastii Han (206 p.n.e.-220 n.e.) herbatę spożywano przede wszystkim ze względu na jej lecznicze właściwości. Bogatym źródłem wiedzy o początkach herbaty jest pochodzący z czasów dynastii Tang (618-906) traktat Chájīng 茶經, autorstwa Lu Yu, wyczerpująco opisujący szczegóły dotyczące jej historii, uprawy, właściwości i picia – w tym dwadzieścia cztery różne przedmioty niezbędne do jej ceremonialnego przygotowania. Powszechną formą herbaty w tamtym czasie była bowiem dancha, czyli liście uformowane w bloki, a następnie mielone i mieszane z gorącą wodą bezpośrednio przed podaniem; zwyczaj parzenia całych liści pojawił się dopiero znacznie później, w czasach dynastii Ming (1368-1644). Dancha używana była nawet czasem jako waluta; w takiej też formie herbata dotarła najprawdopodobniej po raz pierwszy do Japonii. 

Nasiona krzewu herbacianego przywiózł tam jednak dopiero w 1191 roku wykształcony w Chinach mnich szkoły Zen – Eisai. Niemal od początku swojej historii herbata była ściśle związana ze środowiskami monastycznymi; jej pobudzające właściwości pomagały skupić się podczas długich godzin studiów i medytacji, a sam proces jej przygotowywania – uspokoić i oczyścić umysł.

Jednak ceremonia parzenia herbaty była domeną nie tylko Buddyjskich mnichów; wraz z tworzeniem poezji stała się eleganckim sposobem spędzania czasu elit. Spotkania przy herbacie w wąskim gronie pozwalały też na odbywanie poufnych rozmów na równej stopie, niemożliwych w bardziej oficjalnych okolicznościach, służąc tym samym nie tylko rozrywce, ale także rozgrywkom politycznym. Naczynia w których przygotowywano i pito napar, choć z gruntu użytkowe, zyskały status dzieł sztuki kolekcjonowanych i podziwianych przez koneserów.

Z Chin do Japonii przywędrowała nie tylko tradycja ceremonii parzenia herbaty, ale również luksusowe, często bogato zdobione utensylia, tworzone w najsłynniejszych centrach ceramicznej produkcji. Dopiero za sprawą mistrza Sen no Rikyū (1522-1591), ceremonia i używane w niej naczynia nabrały czysto japońskiego charakteru. W myśl wprowadzonej przez niego filozofii wabi sabi, wymyślne chińskie naczynia zastąpiono prostą, skromną ceramiką produkowana lokalnie w miejscach takich jak Bizen, Shigaraki czy Mino, przeznaczoną pierwotnie do codziennego użytku wieśniaków, a nie estetycznych uniesień. Ręczne kształtowanie, zanieczyszczenia obecne w glinie i mniej staranny proces wypału pozwalały na stworzenie niepowtarzalnych, przepełnionych spontanicznym duchem naczyń, których nieoczywiste, rustykalne piękno zaczęli doceniać koneserzy herbaty.

Po dziś dzień herbata i ceremonia jej parzenia zajmują ważne miejsce w kulturze Chin i Japonii. Nie dziwi więc, że wiele znanych z historii manufaktur, takich jak Yixing w Chinach czy rodzina Raku w Japonii, kontynuuje wielowiekową tradycję tworzenia ceramiki dedykowanej herbacie, zapewniając syntezę estetycznych i duchowych doznań nowym pokoleniom koneserów. Czasy zmieniły się, a świat przyspieszył jak nigdy wcześniej, ale chwila skupienia i wyciszenia towarzyszaca przygotowywaniu i piciu tego naparu sprawia, że nie brakuje dziś chętnych by podążać drogą herbaty (chadō 茶道).

  • Podstawka, 1086-1125 (dynastia Song), Chiny, British Muzeum
    Ceramika Ru, produkowana na użytek dworu cesarskiego w czasach dynastii Song, była szczególnie ceniona ze względu na swoją wyrafinowaną elegancję i gładką, szaro-niebieską glazurę przypominającą kolorem skorupkę kaczego jaja. To uformowane na kształt kwiatu z pięcioma płatkami naczynie służyło jako podstawka pod czarkę podczas picia herbaty.